Rozliczając minione cztery dni, chciałem pokazać Wam moją własnoręcznie sporządzoną nawigację. Na tych trzech kartkach przejechałem całą trasę. Raz, w Niemczech zjechałem nie tym zjazdem co trzeba było, przez co nadrobiłem 50 km. Poza tym sprawdziła się idealnie!
Nawigacja samochodowa przyda się teraz, w mieście.
Oj tak, papierowa nawigacja zawsze zdaje egzamin:) Mieliśmy już okazję przetestować kilkakrotnie:D
OdpowiedzUsuńMoja Asia!
OdpowiedzUsuńZuch dziewczyna! Ściskam!